Święto tenisa na Nowym Gizewie
II edycja Tenisowego Turnieju Mazury Masters Cup Szczytno 2022 za nami. 22 i 23 lipca udało rozegrać się wszystkie zaplanowane mecze, a także Konkurs na celność serwowania. W tym roku po raz pierwszy, oprócz meczy singlowych rozegrano mecze deblowe, które okazały się bardzo widowiskowe, a przez to bardzo atrakcyjne dla kibiców. Tak jak rok wcześniej w czwartek miało miejsce spotkanie integracyjne, które odbyło się w świetlicy w Rudce. W jego trakcie przeprowadzone zostało losowanie dwóch grup spośród zaproszonych 8 zawodników oraz ustalony harmonogram meczy deblowych. Udało się bez większych problemów przygotować korty do gry. Po oficjalnym otwarciu Turnieju, w piątek rozegrano wszystkie dwanaście meczy grupowych w systemie każdy z każdym oraz dwa mecze deblowe. W sobotę mecze półfinałowe rozegrała wyłoniona czwórka najlepszych tenisistów. W pierwszym meczu półfinałowym Maciej Rajski (Piotrków Trybunalski) pokonał Gabriela Matuszewskiego (Stawiguda), a Yann Wójcik (Warszawa), Dominika Nazaruka (Poznań). W meczu finałowym zwyciężył Maciej Rajski w stosunku 7:6, 6:4, który tym samym obronił zeszłoroczny tytuł. To najbardziej utytułowany zawodnik biorący udział w Turnieju. Wielokrotny Mistrz Polski, zwycięzca turnieju ITF, który jest także klasyfikowany na liście ATP. Podkreślić należy, że wszyscy tegoroczni uczestnicy Turnieju posiadają ranking PZT, a finaliści zajmowali w nim 4 i 5 miejsce. Mecze były zacięte i stały na wysokim poziomie. W tym roku ustalone cztery pary deblowe, grając systemem każdy z każdym, wyłoniły najlepszą z pośród siebie. Niespodziewanie wygrała najmłodsza para składająca się z zawodników z naszego regionu : 17-letniego Piotra Czaczkowskiego (Olsztyn) i 18-letniego Gabriela Matuszewskiego (Stawiguda), która w sobotę w decydującym meczu pokonała faworyzowaną parę Maciej Rajski, Yann Wójcik w stosunku 6:7, 6:4, 10:8. Trzecie miejsce zajęła para Maks Samojłowicz (Warszawa), Piotr Sowiński (Koszalin). W tym roku udało się też rozegrać konkurs na celność serwisu. Zawodnicy celowali do ustawionych na korcie puszek po piłkach tenisowych. Zadanie okazało się niełatwe, a zwycięzcą został Dominik Nazaruk.